środa, 2 września 2015

Podziekowanie dla Piotra Jaworskiego - Spotkanie w Wielkiej Sali

Spotkanie w Wielkiej Sali - Podziękowanie dla Piotra Jaworskiego 26 listopad 2011 Małgosia dała znać, że można zaczynać Spotkanie
Bogdan wyszedł na środek, wziął mikrofon
Marcin wyciszył muzykę
Szmery ucichły
- Witam serdecznie zgromadzonych Mieszkańców Małej Przystani z napisem Maniki,
Mieszkańców Małej Ameryki, a w szczególności przybyłych Gości
Bogdan pokłonił się
- Zebraliśmy się w Wielkiej Sali nie po raz pierwszy
Dzisiejszy wieczór ma charakter szczególny
Będziemy uczestniczyć we wróżbach, będziemy wymieniać myśli i dzielić się wspomnieniami
związanymi z minionym czasem. Każdy z nas jest bogatszy o wiele doświadczeń.
Dzisiaj poza stałymi bywalcami tego miejsca pojawiły się osoby, które po raz pierwszy przekroczyły próg Przystani z napisem Maniki,
wierzę, że poczują się w tym niezwykłym miejscu jak u siebie.
Zanim rozpoczniemy zabawę Maniki chciała powiedzieć parę słów

Maniki stanęła obok Bogdana

- Dziękuję Bogdanie

Witam serdecznie Wszystkich Zgromadzonych
Cieszę się, że przybyliście tak licznie do Mojej Małej Przystani z napisem Maniki
Dzisiejszy wieczór jak wspomniał Bogdan jest niezwykły
Mam zaszczyt powitać Gościa Honorowego, dobrze znanego pracownikom Radia RMF FM
Piotra Jaworskiego – Maniki dłonią wskazała na Piotra

Piotr wstał na chwilę, ukłonił się. Rozległy się brawa.
Dla wielu z Was to Jawor, dla mnie Piotr Jaworski



Jest mi niezmiernie miło, że w imieniu słuchaczy Radia RMF FM mogę dziś podziękować Tobie
Piotrze za to, że gościłeś w naszych domach przez wiele lat.
Dziękuję Ci za ciekawe programy, nie sposób wymienić wszystkie miejsca jakie odwiedzałeś
opowiadając nam, słuchaczom o tym co działo się wokół.
Z Martą Grzywacz, także tu dziś obecną, stworzyliście wspaniały duet.









Doceniam działalność Anny Dymnej, założyła Fundację Mimo Wszystko
Spotkaliście się z Panią Anną



Z Moją Małą Przystanią z napisem Maniki związanych jest wiele piosenek
Jak na przykład ta
Marcin włączył muzykę
W schronisku na Szyndzielni, odbyło się spotkanie z Gosią Andrzejewicz. To był czas, kiedy notowania Gosi szły w górę.



Spotkanie z Robertem Kubicą na początku jego kariery



Podglądaliście jak Monika Pyrek trenuje kroki walca i tanga!


Londyn 8:15, z Arturem Gadowskim
Jak w piosence…



Jan Peszek



Asia Jabłczyńska która lubi kręcić



Spotkanie z Kate Melua



Z Jarkiem Kretem odkryliście niezwykle ciekawe miejsca na Słowacji


Wybraliście się także pod Ziemię, do jaskini



Dziękuję Ci Piotrze za Twój uśmiech z Anteny
Na zdjęciach możemy go zobaczyć



Pływaliście po Atlantyku Biotonem - jednym z najszybszych jachtów na świecie - pod dowództwem Romana Paszke, ze Zbigniewem Zamachowskim w załodze.






Joanna Trzepiecińska



Z Patrycją Markowską, od której nie mogłeś oderwać wzroku, spotykaliście się kilkakrotnie…



Niezapomniana pustynia…



Albo ta Świnka z zakręconym ogonkiem


Czy tu po parasolem…
Tuż przy Alei Gwiazd


Albo tu za sterami…



Wiele zdjęć, wiele wspomnień… wiele Twoich słów docierało do nas słuchaczy przez te lata
Dziękuję Ci za każdy dzień
Za serdeczność i ciepło płynące z Radiowej Anteny
Chciałam podarować Ci to serce

Maniki wzięła do ręki serce, którego brzegi ozdobione były czerwonymi różami
Wewnątrz serca znajdowały się fotografie i wiersz, który Maniki napisała dla Piotra

Piotr podszedł do Maniki
Wziął do ręki upominek

- Kochani bardzo Wam Wszystkim dziękuję
Te lata, kiedy pracowałem w RMFie jak i ten dzisiejszy wieczór tu w Przystani u Maniki
Będę ciepło wspominał
Bardzo dziękuję
Maniki wraz z Piotrem zeszli ze sceny

Bogdan wziął mikrofon
Teraz zapraszam do zabawy!

Marcin włączył muzykę

Goście podchodzili w okolice sceny, gdzie przez klucz przelewali wosk i odczytywali wróżby

Maniki siedziała w kącie, przy stole, słuchała muzyki jaka rozbrzmiewała z głośników
Piotr Jaworski podszedł do niej
- Wróżyłaś już sobie?
Maniki pokiwała przecząco głową
- Ja też nie, no to chodź
Maniki wstała z krzesła
Podeszli do wielkiej misy wypełnionej wodą
Gośka podawała kolejnym osobom rozgrzany wosk
- Musicie poczekać, parę minut, wosk się skończył
- W porządku
Maniki odeszła na bok
- Może wyjdziemy przed tą Salę, co?
Maniki spojrzała na Piotra
Po chwili wyszli
- Czemu się tak smucisz?
Maniki odwróciła wzrok, patrzyła na morze
- Nie martw się
Po jej policzkach spływały łzy...
Usiadła na drewnianej ławeczce
- Dziękuję Ci za to serce
Maniki uśmiechnęła się
- A pamiętasz jak przyznałam Ci Statuetkę?
- Za Całokształt chyba, tak?
- yhm
Wtedy niewiele o Tobie powiedziałam
- Powiedziałaś to co najważniejsze
Wrócili do Wielkiej Sali
Piotr podał Maniki klucz
Trzymała go w dłoni, a drugą ręką przelewała gorący wosk
Po chwili PIotr wziął klucz i przelewał przez niego wosk
- Co Ci wyszło? - zapytał
- Niee wiem, a Tobie?
- Wygląda jak mikrofon
- No bo Ty jesteś urodzonym Radiowcem, mikrofon Cię kocha
Maniki patrzyła na odlaną z wosku figurę
- Chyba góry
- Dobrze, że nie schody - powiedział Piotr uśmiechając się
- Ale po schodach chyba łatwiej wejść
- Niekoniecznie, a góry można przenosić - powiedział puszczając oko
Na twarzy Maniki znów zagościł uśmiech

Goście tańczyli przy muzyce, zabawa trwała do białego rana…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz