poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Wymarzone dzieciństwo

Wymarzone dzieciństwo 30 maj 2012

Maniki podreptała wprost do Chatki Bogdana
- Dobry wieczór
- Witaj Maniki
- Czy mogłabym Ci zająć trochę czasu?
- Wejdź - Bogdan uchylił drzwi
Maniki wśliznęła się do salonu
- Przyniosłaś książkę?
- Tak, to jest właśnie to "Wymarzone Dzieciństwo"
- Kawy, herbaty, soku?
- Wody
Bogdan się uśmiechnął i przyniósł wodę gazowaną i niegazowaną
- Gazowaną - powiedziała Maniki
- Może wyjdziemy na taras?
- Możemy, jest jeszcze przyjemnie ciepło
Usiedli na krzesłach przy stole
- Już we wstępie jest Karta Praw Dziecka
Chciałam Ci coś zacytować
Bogdan spojrzał na nią
Zaczął się zastanawiać dlaczego przyszła z tą książką właśnie do niego
Słuchał tego co czytała
- "Jeżeli Wasz dom rodzinny był zdrowy, możecie oprzeć się na wyniesionym z niego modelu
wychowania dziecka, jak również liczyć na użyteczne rady ze strony swojej rodziny.
Jeżeli natomiast pochodzicie z domu funkcjonującego nieprawidłowo, istnieje wielkie
prawdopodobieństwo, iż nauczy on Was tego, czego nie chcecie dla siebie i dla swojej rodziny.
Jednak świadomość tego, czego się nie chce, nie wystarcza, aby wiedzieć,
czego się chce i jak to osiągnąć.”
Kiedy Moja Małgosia była malutka kupiłam sobie tą książkę
marzyłam o tym by wychować szczęśliwe dzieci, by ich dom był pełen ciepła i miłości
chciałam by moje dzieci były szczęśliwe
niestety okazało się,  że Mój Dom nie był taki wymarzony...
Maniki napiła się łyk wody
- Przeczytam Ci te Prawa Dziecka, to ważne by rodzice zdawali sobie sprawę z tego,
że ich dzieci mają Prawa i przestrzegali tych praw"
"KARTA PRAW DZIECKA

Mam prawo nie tylko do egzystencji, ale i do życia.
Mam prawo do własnej osobowości. Nie jestem niczyją własnością.
Mam prawo być równym każdej innej istocie ludzkiej bez względu na wiek.
Mam prawo oczekiwać szacunku.
Mam prawo być samym sobą, posiadać własną tożsamość.
Mam prawo wyrażać swoje myśli i uczucia, a także być wysłuchanym.
Mam prawo pytać "dlaczego" i otrzymywać odpowiedź.
Mam prawo być wychowywanym bez krzyku, lekceważenia czy poniżania.
Mam prawo dorastać w swoim własnym tempie i oczekiwać akceptacji tego tempa.
Mam prawo nie doznawać bólu fizycznego ze strony zagniewanych ludzi.
Mam prawo być kochanym taki, jaki jestem.
Mam prawo, pod rozważnym kierownictwem, do myślenia we własnym imieniu
i do podejmowania decyzji.
Mam prawo do odpowiedzialności za siebie.
Mam prawo do odczuwania radości, szczęścia, smutku, opuszczenia, złości, bólu.
Mam prawo do wygrywania.
Mam prawo troszczyć się i być przedmiotem troski, wychowywać i być wychowywanym,
dawać i otrzymywać.
Mam prawo sam kształtować swoje własne przekonania, wierzenia i normy.
Mam prawo do wolności.
Mam prawo uznawać i akceptować prawa innych wynikające z Karty Praw."

Maniki zamknęła książkę

- Sądzisz, że przestrzeganie tych Praw jest możliwe w każdej rodzinie?
- Muszą być przestrzegane! O to właśnie chodzi
Niestety rodzice często zaprzeczają uczuciom dzieci
źle traktują własne pociechy, poniżają je
a przecież Każdy Rodzic w głębi serca pragnie wychować Szczęśliwe Dziecko
Potem jeszcze Ci przeczytam wykaz tego co zdrowe i niezdrowe w rodzinie,
może jutro, OK?
- Dobrze, może być jutro
- To jak znajdę czas to przyjdę, może być tak wieczorkiem jak dziś?
Bogdan pokiwał potakująco głową
Maniki zbierała się do wyjścia
Książkę pozostawiła na stoliku
- Odprowadzę Cię
- Będzie miło
Kiedy szli plażą właśnie zaczął się Zachód Słońca
- Pięknie... Lubię wieczory nad morzem
- Nie tylko wieczory
- Masz rację, kocham morze, tu jest cudownie!
- Twoja Mała Przystań z napisem Maniki
- Taaa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz