Darek i Ja 01 listopad 2012 | |
Michael wszedł do Chatki Maniki - Hey - Witaj Skarbie Michał usiadł przy niej - Płakałaś? - Rozkleiłam się... bardzo brakuje mi Mojego Brata - I dlatego zdjęcia oglądasz? - Pokażę Ci, kilka już widziałeś ale pokażę Ci jeszcze raz - A mogę kawy? - Jasne, ja też poproszę - powiedziała z uśmiechem Michał poszedł przyszykować kawę - Jak mnie tu znajdziesz to stawiam pyszną kolację - Jesteś na tym zdjęciu? - Jestem z Moim Bratem Michael przyglądał się fotografii - Tutaj, taka mała jesteś - yhm... to ja to grupa przedszkolna Darka A tu jesteśmy pod namiotem - Tu jak Darek miał Komunię - Tu mój rower Wigry 3 niebieski - Tutaj w Zakopcu na wczasach - Mgła? Czyta taka fota? - Mgła, ale i jakość fot nie najlepsza A te zdjęcia znasz - Tutaj jesteśmy z Mamą - A tu ja z rodzicami - Przytulajka, zawsze się tak tuliłaś? - Do Taty zawsze - Maniki się uśmiechnęła na wspomnienie tamtych chwil - Kawiarenka - To widziałem - To też już Ci kiedyś pokazywałam - Jeszcze te zobacz - A tutaj Darek z Kajtkiem - Kajtek, tak pamiętam mówiłaś mi o nim - A tu Moi rodzice i kawałek Darka za placami Mamy, a po prawej syn Darka - Drugie urodziny - Tak... Tutaj natomiast Moja Najmłodsza i Don drugi - Don drugi? - Ojciec naszego kochanego Dona... Ten pies pojawił się u nas znikąd i był z nami... Darek wtedy był w szpitalu... Pamiętam jak Don odprowadzał mnie jak pieszo szłam do Darka... To zdjęcie pojawiło się w kalendarzu na Grudzień - W tym z wierszami - Tak - Chcesz przeczytać mi ten wiersz? - Poszukam i Ci przeczytam Maniki położyła głowę na ramieniu Michała Z jej oczu znów płynęły łzy Michał głaskał ją delikatnie - Tak bardzo Go kocham... nadal kocham - Wiem... rozumiem Cię... Maniki wzięła do ręki kalendarz i przeczytała wiersz GRUDZIEŃ * GWIAZDKA ZACZYNA SIĘ NOWY DZIEŃ WIDZIAŁEM MARYJĘ NIOSŁA BOŻE DZIECIĘ TULIŁA JE MÓWIŁA KOCHAM CIĘ spojrzała na mnie Gestem machnęła Żebym poszedł Nie chciałem. Stałem tylko I patrzyłem. "Chodź" - powiedziała do mnie. Powolutku szedłem. Chciałem uciec Nie mogłem. Szedłem ledwo posuwając nogę za nogą. Nie mogłem nie iść. To było mi przeznaczone. Chciałem tak wiele powiedzieć nie zdążyłem! KOCHAM i jestem kochany! DZIĘKUJĘ! DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO!!! NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ |
|
Komentarzy: 2 |
sobota, 29 sierpnia 2015
Darek i ja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz