niedziela, 1 maja 2016

10 czerwca 2007

10 czerwiec 2007 Robert miał bardzo poważny wypadek na 27 okrążeniu
w Wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Canady...
Robert Trzymam kciuki!
Jestem Przy Tobie!

 Nie łatwo jest być kimś kto wyczuwać emocje na odległość
Wiem coś o tym... Czasem czuje się, że coś wisi w powietrzu...
Kiedy wydaje Ci się, że wszystko jest OK. Nagle ułamek
sekundy sprawia, że wszystko jest nie tak... Wczoraj rozwalił
się Leszek, ale wyszedł na własne żądanie ze szpitala...
czuje się dobrze...niestety nie mógł dziś startować....
Dziś rano wydawało się, że Krzysiek do mety VXIV Rajdu Polski
dojedzie pierwszy...Miał dużą przewagę... A tu nagle trzask prask
i na 13 odcinku kapeć... Nie był pierwszy...
A wieczorem Robert... Miał poważny bardzo wypadek... To były sekundy...
Pomoc nadeszła szybko... helikopterem przewieźli go do szpitala...
Uskarżał się na ból nóg... Prawa bardziej ucierpiała...
Najważniejsze, że Robert jest przytomny, jego stan określa się jako stabilny...
To dobrze... Wyjdzie z tego... To niesamowity Facet... ma motywację...
Rehabilitacja potrwa trochę... I będziemy musieli poczekać, aż zacznie śmigać...
Nigdy nie wiadomo co może się stać za chwilę... Nie można sobie
niczego zaplanować...Robert ma cel chce zostać Mistrzem Świata, wszystko
przed nim ma 22 lata...Dlatego będzie walczył z przeciwnościami losu...
Da radę! Będę trzymać za Niego kciuki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz