wtorek, 26 kwietnia 2016

XXI wiek

XXI wiek... 08 kwiecień 2008  

Na uczelni oglądaliśmy film…
„Requiem dla snu”
Starsza kobieta chciała za wszelką cenę schudnąć
Poszła do lekarza… dostała tabletki
Po nich czuła się wspaniale… chudła…
Jej syn zorientował się, że matka jest na prochach…
Mówił by wyrzuciła to świństwo…
Uzależniła się… wyglądała okropnie…
Wylądowała na psychiatrycznym oddziale…

Młody chłopak jej syn i jego dziewczyna
Brali narkotyki…
Najpierw tabletki… potem heroinę…
Chłopak stracił rękę…
Jego dziewczyna zaczęła oddawać swe ciało za narkotyki…
Straszne…

Alkohol też czyni spustoszenie…
A jak połączy się go z czymś skutki są opłakane
Moja koleżanka popijała… ma problemy osobiste…
Zadzwonił telefon…
Nie miałam czasu myśleć o tym, że źle się czuję…
Wskoczyłam w jeansy…
Przed wyjściem z domu złapał mnie telefon…
Musiałam porozmawiać…
Biegłam na przystanek
Autobus mi zwiał…
Nie wiem czy to było nieodpowiedzialne
Łapałam stopa… musiałam jak najszybciej dostać się do biura
Koleżanka leżała nieprzytomna na podłodze zamknięta od wewnątrz w biurze…
Jak przyjechałam już biuro było puste…
Kolega był szybciej ode mnie, bo wziął taksówkę…
Młoda dziewczyna…
Zabrało ją pogotowie…
Czy się opamięta? Czy da radę?
Będę o niej myśleć…
Pomodlę się…

Mam nadzieję że moje dzieci nigdy
Nie sięgną po narkotyki…
Każdy rodzic ma nadzieję, że jego dziecko
Nie uzależni się od niczego…
Ale dzieci dorastają…
Często eksperymentują…
Nie wiedzą… a raczej nie chcą wiedzieć
Że czasem jedna tabletka może zabić…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz